Paweł Chmielewski
("Projektor" 2/2014)
„Nie ma Cię w googlach,
to nie istniejesz”. „Zapraszamy Państwa na naszą stronę internetową i do
polubienia profilu na Facebooku”. „Relację z wydarzenia można obejrzeć na
kanale YouTube”. „Po oświadczeniu rozćwierkali się na Twitterze”. Media
społecznościowe zaczynają nas pożerać. Zaś satyrycy...
W Galerii „Interior”
Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej w Kielcach, w korytarzach na I i II
piętrze zawisło ponad sto prac z XV edycji Otwartego Międzynarodowego Konkursu
na Rysunek Satyryczny zorganizowanego przez Lubuskie Stowarzyszenie Miłośników
Działań Kulturalnych „DEBIUT” oraz Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w
Zielonej Górze.
Hasłem konkursu były
„Medi@ społecznościowe”. 738 prac nadesłało 269 rysowników z 44 krajów. Grand
Prix zdobył Jerzy Głuszek z Polski (przypominają się stare, dobre „Szpilki”). I
nagrodę – Jerzy Fedro (Polska). II i III – Irańczycy: Sazed Sadeghi i Reyhane
Karimian.
Największym zaskoczeniem
są właśnie prace autorów z Iranu. Stereotyp – dość dokładnie utrwalany przez
media tradycyjne – głosi, że to kraj zamknięty, ponury, odcięty od Internetu.
Ma kilku wybitnych filmowców (głównie pracujących na Zachodzie), ale satyrycy?
Warto odwiedzić taką wystawę i przekonać się, że islam ma też trochę inne,
współczesne oblicze. Nie dotyczy to tylko Iranu, ale również bardzo ciekawych,
obecnych na wystawie karykaturzystów z Indonezji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz